Saturday, March 10, 2012

Maszyna do pisania, czyli Piazza Venezia i coś upamiętniające króla i nieznanych żołnierzy

Z bliska nawet malownicza struktura, ale z daleka? Dawno nie widziałam nic tak absurdalnego jak Monumento Nazionale a Vittorio Emanuele II

No comments:

Post a Comment